środa, 5 września 2012

Pełnia

Spełnianie, nie spełnienie.
Uwielbiam tą porę roku (piszę tak o każdej bieżącej i to zawsze jest prawda :D).
Uwielbiam ten czas pełni. Nasycone kolory owoców i warzyw, żółcie, czerwienie, pomarańcze i głębokie fiolety. Płowiejące kolory liści i traw. Prześwietlające wszystko ciemne złoto słonecznych promieni. Zapachy kuchennej magii, zaprzęgniętej w przygotowanie zimowych zapasów.
Ociężałość gałęzi grusz, jabłoni i śliw. Owoce coraz bardziej widoczne między liśćmi. Zapach ziemi. Bele słomy na polach.
Niewyobrażalne bogactwo.

Byłyśmy ostatnio z Orą i Kaszydłem zbierać dziki bez i czerwoną koniczynę. Pokazywałam im rzepy łopianu i szyszki chmielu. Przedzierałyśmy się przez zasieki pokrzyw i pajęczyny. Było zupełnie.

Odczuwam teraz tę pełnię całą sobą. Głową, duchem i ciałem. Spełniam się. Pełnia jest w tym, jak czuję ziemię, po której stąpam, niosąc moje Dziecko. W kołyszącym rytmie moich bioder, na których są niewidoczne ślady palców mojego Męża. W chłonącej ciepło słońca skórze. W przesiąkniętych zapachem wiatru i dymu ognisk włosach. W wezbranych mlekiem piersiach. Pełnia jest we mnie i wokół mnie. Czuję się zespolona ze światem i z chwilą.

Pięknie jest.
Niech się pełnia spełnia.
Pin It Now!

9 komentarzy:

  1. Powędrował mi ten post do samiutkich koniuszków palców i rozkosznie mrowi. Pięknie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię czytać Twoje posty - piszesz troszkę jak czarownica (oczywiście w sensie pozytywnym) ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie napisane! Aż mi się żal troszkę zrobilo, że ja wolę... wiosnę, tę pęczniejącą w oczekiwaniu na pelen rozkwit, to morze możliwości, te jeszcze niespelnione nadzieje... jak to pisal pewien znany poeta: "dopelnienie - go boli, on - rozpoczynać woli i rzucać przed się zadatek" :)
    Tak, podnieca mnie oczekiwanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. :) też czuję tę Pełnię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Połechtałaś moje zmysły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Amen. Pięknie opisujesz to wszystko. Ahhhh, zabierz mnie w te miejsca!

    OdpowiedzUsuń
  7. ten wpis jest mega - uspokoił mnie, a dziś się miotałam

    OdpowiedzUsuń
  8. Czuję się, jakbym i ja tam była...

    OdpowiedzUsuń