wtorek, 26 lutego 2013

Poranne nucenie

Przemko już wyszedł do pracy. Obok Ora posapuje cichutko przez sen. Zza okna dochodzą przytłumione odgłosy wstającego dnia. Przez rolety i firanki przenika jego łagodny, delikatny blask. Leżę jeszcze chwilę w pościeli. Czuję na skórze jej dotyk. Jest mi taaaaaaaaaaaaaaaaaaak dobrze :)
Ora otwiera  oczy. Patrzy na mnie. "Mleko." - ordynuje zaspanym głosem i turla się w moją stronę. Podaję Jej pierś. Wtula się we mnie, przewraca z rozkoszy oczyma, wzdycha z lubością i znów zasypia, smyrając mnie łapką po twarzy.


Porusza się już częściej na nóżkach, niż w jakikolwiek inny sposób. Mówi prawie wszystko.

Ostatnio w kąpieli Tato bawi się z Nią w "Plum!", co polega na wylaniu wody z kubeczka najpierw na głowę Tatki (Plum!), a potem na głowę Orki (Plum!). Wczoraj na spacerze przyglądałyśmy się kaczkom na Płoni i po głębokim namyśle Dziewczę orzekło, że one też "Pum!". Genialna bestyjka ;)

 Do śpiewu dołącza elementy choreografii.

Oznajmia, kiedy jest głodna "nie na mleko".

Minęła Jej trauma białego fartucha. Dała sobie bezproblemowo zbadać oczy (nadal lekkie plusy). Sama domaga się mycia zębów, zwłaszcza, kiedy robimy to przed lustrem.

Uwielbia (niestety) telewizor. Jak tylko dojrzy gdzieś włączony (u Babć, cioć, itp. albo jak rodzice coś chcą obejrzeć) wpatruje się jak sroka w gnat.

Znów urosła, w dodatku ostrzygliśmy Ją i wygląda jak całkiem poważna Dziewczynka, a nie Dzidziołek Mój Maleńki, chlip!
Pin It Now!

5 komentarzy:

  1. super, że taka gadatliwa :) bystra, ze ho ho!

    OdpowiedzUsuń
  2. I po raz kolejny zauważam, że dziecko piersiowe (zwłaszcza dziewczynki!) są lepiej rozwinięte niz te nie-piersiowe.
    Jeszcze przed porodem sama bym w to nie uwierzyła.
    Teraz wierzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co za bzdura! Ja mam dziecko nie-piersiowe. Chcesz się licytować?

      Usuń
  3. Wiewiooro, czy mogłabyś pomóc w temacie chustowym?
    Przepraszam jeśli zaśmiecam, ale w końcu znawczyni z Ciebie :)

    Gdy córa była lżejsza nosiliśmy się w tkanej vatanai. Taką dostaliśmy i byliśmy bardzo zadowoleni. Na przełomie czerwca/lipca czeka mnie lot z młodą wówczas już ponad półtoraroczną. Chciałabym mieć ze sobą coś poręcznego na lotnisko, gdzie będę mogła ją bezpiecznie trzymać bez angażu rąk ;) zastanawiałam się nad pouch'em, ale chyba wolałabym jednak kółkową z racji tego, że ja mam blisko do niższych półek (1,56m) a tata ma 1,86m i też czasem nosi. Rozglądałam się trochę po allegro, ale szczerze mówiąc nie siedzę tak mocno w temacie, nie wiem za czym patrzeć :/

    Jeśli mogłabyś spojrzeć i powiedzieć czy takie chusty są godne uwagi, czy raczej szukać dalej?

    http://allegro.pl/chusta-kolkowa-nosidelko-nosidlo-idealna-okazja-i3054206483.html

    http://allegro.pl/chusta-kolkowa-kangoogoo-rozne-kol-wysylka-gratis-i3062594116.html

    http://allegro.pl/chusta-dla-niemowlat-kolkowa-womar-n16-kolory-i3033470630.html

    Jeśli mogłabyś coś podpowiedzieć byłabym bardzo wdzięczna i jeszcze raz przepraszam, za przydługaśny komentarz.
    Pozdrawiam serdecznie
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. te poranki ach te poranki :)

    OdpowiedzUsuń