wtorek, 16 sierpnia 2011

Zdemaskowanie, czyli jak zapomniałam, że jestem w ciąży

Miejsce akcji:
sklep mój powszedni.

Okoliczności:
dłuuuugaśna kolejka do działu mięsnego, obsługiwanego przez sympatycznego młodego człowieka.

Przebieg:
stoję sobie grzecznie rozważając w cichości co zakupić na obiad. Czasu mam sporo, jako że przede mną stoją jakieś cztery niewiasty w wieku różnym, acz bardziej zaawansowanym niż mój własny. Nie przedzieram się, bo czuję się świetnie i mi się nie chce/nie czuję takiej Głębokiej Wewnętrznej Potrzeby (nie bójcie się, jak zapotrzebuję, to jestem skuteczniejsza od machiny oblężniczej średnich rozmiarów).

Moją cichą kontemplację przerywa obsługujący młodzieniec, który ominąwszy całą kolejkę podchodzi do mnie z pytaniem "Co dla Pani?" (po drodze chciała go zatrzymać inna zniecierpliwiona wyraźnie niewiasta, ale ją zbył krótkim, acz stanowczym "za chwilkę").

Patrzę zdezorientowana to na niego, to na kolejkę i zastanawiam się z jakiej choinki gość się urwał i o kiego mu u licha chodzi? Przecież przede mną stoi jeszcze tabun klientów (klientek)???

Do momentu, kiedy w ściennym lustrze widzę odbicie swojego brzucha...

Muhahahaha!!!
Pin It Now!

10 komentarzy:

  1. Piękny brzucholek! A Pan zachował się wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie też już w Piotrze i Pawle panie poznawały i obsługiwały poza kolejką same z siebie. Ale faceta podziwiam, bo oni takich "drobnych" rzeczy ( ciężarówek) nie zauważają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łaaaaał, brzucho już piękny i pokaźny:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do wpisu, to u nas jakoś prawie zawsze tak było, że to mężczyźni nas przepuszczali w kolejce a nie panie...:/ Skąd ta empatia w nich, toć brzuchów nigdy nie mieli?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogratulować i brzuszka :) i postawy Pana Sprzedawcy!

    OdpowiedzUsuń
  6. jak to miło, szkoda że tak rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bo z ciążą to jest tak, że w pewnym momencie tak bardzo się przyzwyczajamy do tego naszego brzusia, iż faktycznie zapominamy, że zamieszkał w nim nowy członek rodziny.
    A postawa tego pana jak najbardziej zasługuje na pochwałę.

    OdpowiedzUsuń