wtorek, 25 stycznia 2011

Na tropie mordercy i inne inności

W tą niedzielę dla odmiany wybraliśmy się z trójką znajomych (miało nas być więcej, ale miejsc nie starczyło) na grę miejską.

Ośrodkiem, dookoła którego kręciła się impreza był Urząd Wojewódzki, który z Przemkiem chcieliśmy od jakiegoś czasu (przeczytanie w grudniu książki, w której o tym budynku było nieco) zwiedzić dogłębnie.

Fabuła gry to sprawa kryminalna. Ustalono, że śmierć Rejenta Szczecina nie nastąpiła jednak z przyczyn naturalnych. Podejrzani to żona (a jakże :D), zastępca nadburmistrza Hakena i cieć (ja bym powiedziała konserwator, ale nie będę się kłócić z organizatorami).

Gra przednia. Najlepsza szczecińska na jakiej byłam (naturalnie jako koneserom włączał się nam - prawie całemu zespołowi - wewnętrzny zgryźliwiec, wytykający błędy w zadaniach, braki spójności fabuły, nieadekwatne do epoki stroje, ale i tak w porównaniu z dotychczasowymi szczecińskimi przedsięwzięciami tego typu - majstersztyk).

Wstęp do miejsc dotąd nie oglądanych i mało dostępnych, a niezwykłych był wielką frajdą.
Byliśmy w podziemiach i na wieżach, u wojewody i grabarza vel ogrodnika, i u króla (Chrobrego ;) ), na zewnątrz i wewnątrz, w teatrze (Polskim) i muzeum (Narodowym), i w wielu jeszcze. Wstąpiliśmy nawet do loży masońskiej. Szyfrowaliśmy, skakaliśmy, miotaliśmy kulami, badaliśmy historię, piliśmy herbatę, zapamiętywaliśmy gargulce, mierzyliśmy filary, poznawaliśmy ludy Afryki.

Jedyny mankament, to że z pięciu osób w grupie - cztery to typy przywódcze, z których każdy miał własną koncepcję wszechświata. Oprócz tego dopadł mnie demon wściekłej rywalizacji, co sprawiło, że atmosfera zapanowała cokolwiek nerwowa. Ale, ponieważ znamy się nie od wczoraj i lubimy - przeżyliśmy i to chyba nawet zadowoleni z przedsięwzięcia :D (Ja w każdym razie na pewno).

Mordercę ujęliśmy (brawa dla Przemka i Marcina). Okazało się, że to konserwator (choć początkowo obstawialiśmy, że maczała w tym palce cała trójka - żona, konserwator-kochanek i szantażowany zastępca).

A w pierwszy łikend majowy robimy własną grę miejską :D Ale o tym po tym.

































Pin It Now!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz