wtorek, 8 października 2013

Pad, telewizja i death metal

Pierwszy dzień Tygodnia Bliskości, a ja już padam. Stymulujące spotkanie na temat filarów Rodzicielstwa bliskości i medialnienie się przed kamerą.

Wpadłam "z biegu", nie zdążyłam się uczesać, a studyjna makijażystka namalowała mi na twarzy barwy wojenne, ale jakoś poszło.


A tydzień dopiero się zaczął...

P.S. Ora przygotowuje się chyba do kariery wokalistki  death metalowej. Najnowszy hicior: "Żadne mleczkooooo!" (tekst zapożyczony od zniecierpliwionej Macierzy) śpiewany w technice czystego growlingu.
Pin It Now!

4 komentarze:

  1. Jutro chcę do Was. Mam cichą nadzieję że mi się uda ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. cierpliwości w dalszym przebiegu kariery :D Mnie już czasami uszy odpadają...

    OdpowiedzUsuń
  3. Marta, Twój występ w TV widziałam. Powie, że prezentowałaś się super, a jeżeli chodzi o prezencję i wypowiedź - to pełen profesjonalizm. Jak na to, że wpadłaś z biegu, to chyba po prostu jesteś stworzona do tego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś niesamowicie swobodna przed kamerą i tak ładnie formułujesz wypowiedzi, że aż ZAZDRASZCZAM;)

    OdpowiedzUsuń