czwartek, 21 sierpnia 2014

Pierwsza negatywna reakcja

Pisałam już kiedyś, że mimo mojej, zakrawającej na ostentację, swobody w karmieniu Ory piersią gdzie bądź - nigdy nie spotkałam się z negatywną reakcją na ten temat.

No więc stan ten uległ zmianie. Doczekałam się - może nie komentarza, ale reakcji, która zdecydowanie była przykra, zwłaszcza kiedy zastanowić się nad jej podłożem.

Otóż na nieodległej w czasie rodzinnej imprezie Dziecię moje, ledwie obudzone (wyciąganiem z samochodu) zażądało mleka. I dostało.

Na tę scenę wszedł nigdy-nie-karmiony-piersią-spokrewniony-sześciolatek.
Znacie ten rodzaj śmiechu, który nie jest spontanicznym objawem radości i rozbawienia, a obliczonym na wydrwienie czegoś/kogoś? Tak, właśnie tak się zaśmiał, pokazując paluchem na Orę.
(Nie cierpię pokazywania paluchem, brrrrrrrrrrrrrrrr)
(Monolog wewnętrzny: spokojnie, to tylko dziecko, w życiu nie widziało jak się piersią karmi, weź wyluzuj)

- (Ja): Co Cię tak rozśmieszyło?
- (Sześciolatek): Hahahahaha, Ona CYCA ciągnieeeee!
(Brrrrrrrrrrrrrrrrr, wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr, nie cierpię tego sformułowania! Ale spokojnie, spokojnie, on ma tylko sześć lat. Sam tego nie wymyślił, tylko usłyszał od kogoś. Od kogoś... *&^$#@!!!)
- Dzieci piją mleczko mamy.
- A nie może NORMALNIE pić *******(tu nazwa mieszanki mlekozastępczej, co jej nie będę promować)????
(!!!!!!!!!!!!!!!!!!! OżeszOżeszOżesz Kurwa Ja Pierdolę !!!!!!!!!!!!!!!!!!)
- Nie, bo mleko mamy jest dużo zdrowsze dla dzieci.

Zrobił oczy jak spodki i sobie poszedł.

Nie rusza mnie reakcja dziecka, które zetknęło się nieznanym zjawiskiem.
Oburza mnie fakt, że takie wyrażenia, pomysł wyśmiewania dziecka karmionego piersią, przekonanie o tym, że przetworzone mleko krowie to NATURALNE  pożywienie dla dziecka, ten chłopiec wyniósł z domu. Ktoś mu to w taki, czy inny sposób dał do zrozumienia. I jest duże prawdopodobieństwo, że on takie przekonania i postawy poniesie w swoją przyszłość. I przełoży na podejście do swoich dzieci.

Smutne i przykre. Zwłaszcza, że dzieje się w obrębie własnej rodziny.
Trzymam kciuki za jego przyszłą żonę.

Pin It Now!

3 komentarze:

  1. Szkoda mi tego chlopca jego mama nie wie czego go pozbawila a taka reakcje niestety wyniosl z domu. Smutne

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutne to w gruncie rzeczy :(

    OdpowiedzUsuń