wtorek, 13 marca 2012

Dizajn pożerany

Z przykrością pożegnaliśmy Przemkowy urlop. Na finisz poszliśmy sobie przedwczoraj do 13 muz na "Kids love designe".
Wybraliśmy się dosyć późno, więc ominęło nas stoisko "Zakamarków" (czego niezmiernie żałuję). Było naprawdę fajnie. Młoda oglądała kolorowe obrazki. Miałam szczerą ochotę przetestować "niezniszczalną" kanapę, ale Przemko mnie powstrzymał. Wystawa prac nagrodzonych w konkursie Ikei inspirująca. Wilko-puf podobał mi się szalenie. Wystawy naprawdę nieźle przygotowane, aż żałowałam, że Misiatka jest za młoda, żeby docenić. Ale... No właśnie. Spodziewałam się jednak czegoś większego, niż dwie małe salki i wnęka w korytarzu.  Trochę szkoda.

A potem poszliśmy na spacer po Mieście i po wieczorze.

 Młoda od dwóch dni markotna (albo zęby, albo skok, albo chorość się kluje). W ramach profilaktyki zapodajemy wit. C w kropelkach, które nazywamy lemoniadą :D Młoda uwielbia! Śmieje się na widok strzykawki (podajemy strzykawką dopaszczowo), chwyta ją łapkami, robi ładnie aaaaa i sama pakuje sobie ją do dzioba :D

Jakiś czas temu czytałyśmy sobie świetną książeczkę:

Ta pozostałość z mojego dzieciństwa zawiera wierszyki wymyślone przez dzieci w wieku 3-7 lat oraz ilustracje stylizowane na dziecięce obrazki.
I właśnie do takiego obrazka Ora chichrała się dobre pół godziny. Aż zadzwoniłam do Tatki do pracy, żeby posłuchał. Chichotała nieprzytomnie. Pochichrajcie się i Wy :D.

Jak widać po prawej zostałam łowcą cukierków. Ciekawe, czy choć raz uda się wygrać :D.

Nabyliśmy dla Jej Maleńkości nowy środek transportu. Maleńka Cesarzowa będzie podróżowała turkusową karocą z bambusa. W rzeczywistości jest bardziej turkusowa niż na zdjęciu.

(w Klubie Kangura naturalnie)





A to z dzisiejszego bladego świtu:

P.S. Znów dostaliśmy próbki od firmy słoiczkowej. Jeszcze, żeby nam kosmetyki przysłała (bo dobre robi) to rozumiem, ale słoiczki! Książki, zabawki, gadżety - wszystko chętnie przetestuję ale słoiczkom i mlekom mówimy SERDECZNIE DZIĘKUJĘ. Serio, no!

Po prawej zapraszam do akcji blogowej (i nie tylko) i na cukierasa.
Pin It Now!

7 komentarzy:

  1. Ktoś tu ma niebywały talent do Tworzenia komiksów :D. Chusta fantastyczna, Ora może się poczuć jak morska księżniczka, wśród fal :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny komiks :) Dzieciątko wie co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tam nigdy w niczym nie wygralam i odechciewa mi sie tych konkursow..

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie no rysunki mnie powaliły :-) teraz to cały piątek będę się śmiała :D

    OdpowiedzUsuń
  5. a Orka nie chwyta Cię za kolczyki jak jest w chuście? mnie łapie non stop, nawet zjakmsiedzi na plecach :-)

    OdpowiedzUsuń