sobota, 7 lutego 2015

Ekstremalnie krótko, ale zaangażowanie

Zarzuciła mi dziś znajoma, że za mało poruszam na blogu aktualnych tematów społecznych.
Tylko wiecie, mnie śmiertelnie nudzi powtarzanie po raz enty tego, co myślący jak ja i tak wiedzą i w lot łapią, a myślący inaczej i tak nie przyjmą.

Ale wezwana do tablicy się wypowiem. Krótko, bo i rozwodzić się nie do końca jest po co - kto chce ten zrozumie.

W kwestii przyjęcia Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej: NARESZCIE!!! HURA (podwójne - za mnie i za moją córkę)! A także - nie wierzę! (Warto przeczytać, zanim się weźmie za dyskusję).

W kwestii wypowiedzi Papieża dot. dyscyplinowania dzieci przez ojców: Z wielu stron mi się aktualny Papież bardzo podoba. Ale stanowczo nie z tej. Wypowiedź skandaliczna dla mnie pod wieloma kwestiami. Szkodliwa. Która absolutnie nie powinna mieć miejsca. Szczególnie nie powinna paść z takich ust. Wstyd.

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)

Aha - i dla Panów Dziennikarzy różnej maści: NIGDY NIE UDERZYŁAM SWOJEGO DZIECKA. A jak mi któryś spróbuje insynuować, że kłamię to mogę go potraktować mniej delikatnie.
Pin It Now!

2 komentarze: