wtorek, 16 grudnia 2014

Retrospekcja, czyli remanent zaległości albo lista nieopisaności

Pytacie czemu nie piszę co u mnie i czemu blog krzaczorami zarasta.
Odpowiedź jest prosta i odwieczna - NIEOGARNIAM.

Ale jest cień szansy, że sytuacja poprawi się na przestrzeni świątecznych dni.
Na razie lista spraw nieopisanych, a wydarzonych:

- Tydzień Bliskości w Szczecinie
- IV rocznica naszego ślubu
- urodziny Przemka
- urodziny Aurory
- powstanie Dobrego Momentu
- decyzja o założeniu mikroszkoły demokratycznej
- wydanie IV numeru Kwartalnika Laktacyjnego
- wizyta na "ostrym" w szpitalu na oddziale ginekologicznym i radosna dysputa z lekarzem, który zapytanie o zamiennik leku uważa za ujmę dla honoru, a doradczynie laktacyjne za oszołomki - sztuk jeden
- pogrzeb w rodzinie
- planowane śluby przyjaciół - sztuk dwa
- wysprzątanych, gotowych świątecznie domów - sztuk zero
- a także zajęcia rozwojowe Dziewczęcia, miliony spotkań, dyskusji, wrażeń, pytań od i do, kilka filmów i spektakli, warsztatów, zaskoczeń i rozczarowań

C.D. niewątpliwie N.

Pin It Now!

3 komentarze: