Ponieważ wyczytaliśmy, że delfinowi robią się już zalążki zębiszczy, to na ten tydzień (ósmy!) został przemianowany na rekina. Chyba będzie miało chorobę lokomocyjną po mamusi, bo ostatnio reaguję na samochody gorzej niż zwykle. Chwała imbirowi!
Nowe nabytki Inko sprawiają się nad podziw :) zdolni, chętni i zaangażowani.
Jeśli o mnie chodzi - nadal śpię.
A tu trochę naszych zimowo-wiosennych zabaw z aparatem :D
Nasz ulubiony platan
Kra spływająca Odrą
i mewy.
Babeczki, które razem z kinder-niespodziankami dostała familia wraz z informacją o naszej "kinder-niespodziance" ;)
A to już wczorajsze polowanie
Gołąb w drogówce? Czemu nie ;)
I przebiśniegi z naszej działki
A nawet grzyby
fajnie Wam :)
OdpowiedzUsuńpo pierwsze to ogromne congratsy! dopiero dziś się wczytałam, żeś wiewiooro zaciążona :D
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo fajnie zbierać takie newsy na początku wiosny :)
a po drugie to Ticket to Ride z mapą USA ma mniej możliwości niż z mapą Europy, Europa ma tunele i coś tam jeszcze, nie wiem dokładnie bo mam USA.
Dzięki :) My jak dotąd graliśmy tylko w USA. Ale i tak nam się podobało ogromnie :D.
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia, zatęskniłam za Szczecinem... I bardzo się cieszę, że to już wiosna!
OdpowiedzUsuńAnno Domini
A te babeczki, o rany! Padłabym przed nimi na kolana;)
OdpowiedzUsuńA.D.