Zarzuciła mi dziś znajoma, że za mało poruszam na blogu aktualnych tematów społecznych.
Tylko wiecie, mnie śmiertelnie nudzi powtarzanie po raz enty tego, co myślący jak ja i tak wiedzą i w lot łapią, a myślący inaczej i tak nie przyjmą.
Ale wezwana do tablicy się wypowiem. Krótko, bo i rozwodzić się nie do końca jest po co - kto chce ten zrozumie.
W kwestii przyjęcia Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej: NARESZCIE!!! HURA (podwójne - za mnie i za moją córkę)! A także - nie wierzę! (Warto przeczytać, zanim się weźmie za dyskusję).
W kwestii wypowiedzi Papieża dot. dyscyplinowania dzieci przez ojców: Z wielu stron mi się aktualny Papież bardzo podoba. Ale stanowczo nie z tej. Wypowiedź skandaliczna dla mnie pod wieloma kwestiami. Szkodliwa. Która absolutnie nie powinna mieć miejsca. Szczególnie nie powinna paść z takich ust. Wstyd.
„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)
Aha - i dla Panów Dziennikarzy różnej maści: NIGDY NIE UDERZYŁAM SWOJEGO DZIECKA. A jak mi któryś spróbuje insynuować, że kłamię to mogę go potraktować mniej delikatnie.
Pin It Now!
Kocham! <3
OdpowiedzUsuńblogi są po to by pisać to co MY chcemy!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci